Zapewne zauważyliście, że wielokrotnie pisząc na temat przepisów na ciasto, sugerowałam Wam aby redukować ilości cukru, gdyż cukier nie ma wypływu na to czy deser się uda. Wyjątkiem od tej zasady jest na przykład beza. W tym przypadku jeśli Waszym zamiarem jest upiec chrupiącą bezę należy uwzględniać proporcje wskazane w przepisie. Jeśli zadowoli Was pianka, to bez skrupułów – tnijcie cukier do ilości przez Was akceptowalnych.
Cukier, a raczej jego ilość zaspakaja jedynie nasze doznania smakowe do których przywykliśmy. Można polubić herbatę bez cukru, zrezygnować z słodzonych napojów, można też zmniejszyć ilość cukru w cieście i nie cierpieć z tego powodu. Po jakimś czasie przyzwyczaimy się do nowej normy.
Przy okazji taka ciekawostka: wszyscy lubimy lody, ale kiedy lody się rozpuszczą, masa lodowa smakuje jak ulepek, z którego tylko pszczoły się cieszą. Z kolei kiedy zaszalejemy i sypniemy do zupy ciut więcej soli, konsumując zupę na ciepło, nawet będziemy zadowoleni ze swojego dzieła- och jak pięknie doprawiona. To samo dotyczy ciepłych pysznych frytek oprószonych solą. Sytuacja się diametralnie zmienia, jeśli tę samą zupę lub frytki jeść na zimno. Podsumowując: nasz układ nerwowy robi nas trochę w konia.
Powracając do ciasta bez cukru. Zrobiłam klasyczne ciasto półkruche. Uperfumowałam je skórką z cytryny, miałam kwaśną śmietanę, więc dodałam 2 łyżki. Nie dodałam ani grama cukru, bo konfitura z fig wydała mi się dostatecznie słodka. Ciasto pięknie się udało, co potwierdza moją teorię, że to nie ilość cukru decyduje o sukcesie. O cukrze piszę również w module składniki. Zachęcam do lektury.
Moja metoda na ciasto półkruche jest optymalna. Używam blendera. Do pojemnika dodaję mąkę, proszek do pieczenia i masło, po kliku sekundach wszystko jest wymieszane. Alternatywnie możecie posiekać masło z mąką i proszkiem przy pomocy noża. Teraz dodajcie jajko, śmietanę, jeśli używacie oraz skórkę z cytryny (1) (2). Składniki wyróbcie na jednolite ciasto. Śmietana bardzo Wam pomoże w połączeniu składników. Jeśli jednak coś się nie klei dodajcie odrobinę zimnej wody. Gotowe podzielcie na pół. Ciasto rozwałkujcie i wyłóżcie nim formę natłuszczoną masłem i oprószoną mąką (3).
Teraz dodajcie ulubioną konfiturę (4). Ja użyłam konfitury z fig. Drugą połowę ciasta również rozwałkujcie i potnijcie w paski (5). Zróbcie kratkę, co widać na wizualizacjach (6) (7) (8).
Pieczenie: nastawcie piekarnik na 180 stopni. Ciasto musi się piec przez ok. 30 minut lub do suchego patyczka (9).
Jeśli przepis Ci się spodobał, podziel się nim korzystając z przycisków na dole strony. Dziękuję