Zastanawiałam się czy piękne i słodkie figi zapiec z serem, czy może zrobić tartę z figami, strudel z figami, marmeladę figową, a może deser figowy. Postanowiłam, że na początek sezonu uraczę się figami na 100 procent i podam je tak ad hoc na surowo z kawałkami serów różnych, z szynką oraz wędlinami. Dodałam jeszcze słodkie winogrona, orzechy, białe pieczywo i butelkę czerwonego wina. Nic więcej mi do szczęścia nie było potrzebne podczas wrześniowego ciepłego wieczoru. Od niedawna, bo zaledwie od paru lat możemy powiedzieć, że w Polsce mamy sezon figowy, podobnie jak sezon czereśniowy, truskawkowy, czy śliwkowy trwa on bardzo krótko, zatem należy uważać, aby tego sezonu nie przegapić i zjeść kilka dorodnych owoców. Bardzo polecam taką kolację
Na początek zróbmy coś z niczego, czyli orzechowy ser z sera o smaku naturalnym. Procedura jest bardzo prosta. Wystarczy ser posmarować miodem i przykleić do jego powierzchni orzechy (1). Fantazyjne zestawy równych delikatesów, najlepiej się prezentują na paterach lub drewnianych deskach (2) (3). Układajcie tak składniki, aby całość prezentowała się miło dla oka.
Figi pokroiłam, po to, aby od razu było widoczne dojrzałe ich wnętrze (4). Symboliczne figi, ułożyłam obok nie mniej symbolicznych winogron (5). Żółty ser postanowiłam pokroić w kostkę i nadziać na wykałaczki (6).
Ser pleśniowy pozostawiłam w jednym kawałku (7), każdy będzie mógł sobie odkroić tyle ile zechce. Trochę wędliny zawsze dobrze urozmaici menu. Podałam również świeżą bagietę (8). Pamiętajcie o czerwonym winie. Można zaczynać (9).
Jeśli przepis Ci się spodobał, podziel się nim korzystając z przycisków na dole strony. Dziękuję