Dziś rzecz o szpinaku. Zapewne szpinak to dla wielu najgorsze skojarzenie przedszkolnych i szkolnych obiadków. Opowiem Wam co ja robię, aby szpinak stał się prawdziwą delicją. Najpierw o składnikach które szpinak kocha. Takim składnikiem numer jeden jest masło, dobrze sprzedaje się również szpinak z dodatkiem śmietany. Wyrazistości, szpinakowi dodadzą płatki papryki, pieprz, czosnek oraz sok z cytryny. Jeśli dodacie do szpinaku wszystkie wymienione do tej pory składniki, już będziecie się głaskać po brzuchu. Szpinak przygotowany w ten sposób widzicie na zdjęciu powyżej, został on podany z kotlecikami saltimbocca alla Romana. Przepis znajduje się TUTAJ. Jeśli chcecie przyrządzić szpinak na bogato, możecie również dodać do przyprawionego szpinaku kawałeczki podsmażonego boczku lub płatki parmezanu. Szpinak podany w ten sposób proponuję podać z doradą- zerknijcie TUTAJ.

Jeśli wykorzystujcie szpinak mrożony musicie go odmrozić. Macie trzy wyjścia: poczekać aż się sam odmrozi, rozmrozić szpinak w kuchence mikrofalowej lub włożyć szpinak na patelnię, dodać odrobinę wody (1), przykryć pokrywką (2) i wolno go podgrzewać. Po rozmrożeniu, podgrzewajcie szpinak jeszcze przez kilka chwil, tak aby większość wody wyparowała. Następnie dodajcie masło (3) poczekajcie aż masło się rozpuści, a następnie wszystko wymieszajcie.

Do smaku dodajcie sól (4), płatki papryki (5), czosnek oraz sok z cytryny (6). Aby się przekonać, że szpinak został właściwie doprawiony, najlepiej jest go spróbować po około godzinie, kiedy wszystkie smaki się przegryzą.

Jeśli przepis Ci się spodobał, podziel się nim korzystając z przycisków na dole strony. Dziękuję