Włąściwie to danie powinno się nazywać "pieczone śledzie z ogonkiem". Ogonek śledzia to przecież bardzo ważna rzecz Skoro o włoszczyźnie traktujemy, to zawartość talerza nie tylko że ma dobrze smakować, ale również musi przykuwać uwagę- taki to jest włoski styl. Przepis polecam jako przekąskę na przykład w menu imprezowym lub okolicznościowym i polecam również, aby rybę w tej postaci łączyć z innymi przystawkami, zarówno tymi wykonanymi z ryb i owoców morza, warzyw, owoców, a jeśli dobrze kombinować, to można również sięgnąć po mięso. 500 g śledzi podzieliłam i przygotowałam na dwa sposoby. Ten drugi sposób, to śledzie marynowane, a następnie smażone. Zerknijcie TUTAJ na przepis. Ilości składników, które podaję w przepisie są orientacyjne.
Przygotowanie dania musicie rozpocząć od oczyszczenia śledzi. Instrukcje krok po kroku na stronie Tapenda znajdziecie TUTAJ. Przygotowanie posypki: połączcie bułkę tartą, czosnek przeciśnięty przez praskę i natkę zielonej pietruszki. Do smaku dodajcie pieprz (1) (2) (3)
oraz sól (4). Do składników dodajcie oliwę w takiej ilości, aby bułka była wilgotna, ale aby pozostała sypka (5). Na każdym filecie śledzia ułóżcie warstwę startego ostrego sera, na przykład Parmezanu lub Grana Padano (6),
Teraz dodajcie natkę poszatkowanej pietruszki (7). Filety zrolujcie i aby konstrukcja się trzymała, zepnijcie ją przy pomocy wykałaczki (8) (9).
Zadbajcie o stojące ogonki (10) Na dno naczynia do zapiekania dodajcie oliwę. Ułóżcie roladki ze śledzia i każdą sztukę oprószcie przygotowaną posypkę (11) (12). Nastawicie piekarnik na 180 stopni. Roladki muszą się piec przez około 15 minut lub do momentu, kiedy posypka zrobi się złota. Na kilka ostatnich chwil możecie również uruchomić funkcję grill. Gotowe śledzie podawajcie z cytryną.
Jeśli przepis Ci się spodobał, podziel się nim z innymi osobami korzystając z przycisków poniżej. Dziękuję