Proponuję prawdziwy rarytas- wątróbkę cielęcą na maśle. Bardzo delikatna wątróbka cielęca jest naprawdę łakomym kąskiem, a smakosze zapewne docenią ten przepis.
Wątróbkę usmażyłam na maśle z dodatkiem oliwy, które wcześniej zaaromatyzowałam szałwią. Na sam koniec dodałam kapinkę białego wina, które utworzyło bardzo smakowity sos. Mięciutką i aromatyczną wątróbkę podałam z ziemniakami z rozmarynem, zrobionymi według TEGO przepisu.
Przepis wykonuje się w mgnieniu oka, jest również na tyle dobry i efektowny, że śmiało możecie umieścić wątróbkę cielęcą na liście dań okolicznościowych. Sądzę również, że osoby które niespecjalnie przepadają za wątróbką, po spróbowaniu tego przepisu zmienią zdanie.  
Często mi się pytacie jakim innym ziołem można zastąpić szałwię. W sumie żadnym. Inwestycja w zakup szałwii nie jest zbyt obciążająca domowy budżet, dlatego polecam przekonać się samemu jakie cuda można zrobić używając listków szałwii. Po więcej inspiracji na dania z szałwią zapraszam TUTAJ.         
Zapraszam na szczegóły przepisu.

Na patelni rozpuście masło, dodajcie oliwę oraz listki szałwii. Po kilku chwilach dodajcie oczyszczoną i pokrojoną na porcje wątróbkę cielęcą. Wątróbkę usmażcie na mocnym ogniu, z każdej strony. Smażenie powinno być krótkie, aby wątróbka pozostała jędrna (1) (2) (3).

Teraz dodajcie wino oraz sól i pieprz do smaku (4) (5) (6). Sos zredukujcie do pożądanej konsystencji. Gotowe. 


Jeśli przepis Ci się spodobał, podziel się nim z innymi osobami korzystając z przycisków poniżej. Dziękuję