Do przepisu na frittata podchodzę racjonalnie tak samo jak autorzy przepisu czyli Włosi. Otwieram lodówkę i wypatruję zaginionych produktów i resztek z którymi nie wiadomo co zrobić. Mogą to być kawałki serów, wędlin, warzyw. Pozostałości dań z makaronu są najlepsze do przygotowania fritatty. Żałuję, że nigdy nie mam resztek smażonych czy pieczonych ziemniaków. Takie super aromatyczne ziemniaki uperfumowane ziołami, dodatkowo w towarzystwie plasterków pomidora, plasterków cebuli są naprawdę palce lizać. Ostatatecznie kiedy znajdę moje „ ofiary” wybijam kilka jajek, rozbełtuję je widelcem, doprawiam solą i pieprzem. Zdarza się mi się podkręcić smak masy jajecznej tartym ostrym serem. Frittata musi być dokładnie przypieczona ze wszystkich stron. Frittata na bogato, pełną wielu produktów, trudno przewrócić na drugą stronę bez szkody dla dania. Dlatego, kiedy widzę, że spód i frittaty jest już dobrze usmażony, wkładam patelnię do nagrzanego piekarnika i przypiekam jej wierzch. Najbardziej lubię frittatę na zimno, kiedy wszystkie smaki się dobrze ze sobą przegryzą. Polecam przygotowywać przepisy na frittata według oryginalnej koncepcji przepisu.  
obaczcie też mój inny resztkowy przepis na frittatę oraz FILM z moje kuchni.

Obierzcie ziemniaki z łupin, pokrójcie je w talarki i ugotujcie do miękkości (1). Pokrójcie parówki na kawałeczki (2). Zetrzyjcie ser parmezan (3).

Wybijcie jajka (4) i dla smaku dodajcie sól oraz pieprz (5). Jajka rozbełtajcie przy pomocy widelca i dodajcie starty parmezan (6).

Całość wymieszajcie (7). Na patelni rozgrzejcie olej (8). Ja użyłam patelnię, któr nie ma żadnych plastikowych elementów, dlatego mogę się nią również posługiwać jako naczyniem do zapiekania. Kiedy olej będzie gorący dodajcie połowę przygotowanych jaj i je podsmażcie (9).

Równocześnie dodawajcie przygotowane składniki, czyli ugotowane ziemniaki (10), pokrojone parówki (11) i umyty szpinak (12).

Następnie dodajcie na patelnię pozostałe jajka (13) i patelnię włóżcie do piekarnika (14). Frittatę musicie piec temperaturze 180 stopni, do momentu kiedy się całkowicie zetnie i zarumieni (15).
 

Jeśli przepis Ci się spodobał, podziel się nim korzystając z przycisków na dole strony. Dziękuję